Za co kocham igrzyska?
Igrzyska zawsze stanowiły dla mnie symbol sportu. Pięć splecionych kółek od małego oznaczały kilka godzin spędzonych przed telewizorem. Nie ważne, czy leciały gry zespołowe, pływanie, lekkoatletyka, czy kolarstwo.
Ostatnio zastanowiłam się, dlaczego igrzyska są tak ważne.
1. Historia
Igrzyska są po prostu tradycją. Słyszeliście powiedzenie: "chleba i igrzysk?". No właśnie. Zawody sportowe zawsze były ważne. Są pokazem siły i sprawności człowieka. Dowodem na to, jak wiele możemy.
2. Różnorodność
Dyscyplin olimpijskich jest naprawdę dużo, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Dla przykładu ja oglądam całą LA (szczególnie biegi ;)), gry zespołowe, czasem kolarstwo i pływanie. Ale jak zdarzy się coś innego to też chętnie patrzę. Chociaż jest kilka dyscyplin, których nie lubię. Na samym szczycie jest judo.
3. Motywacja
Być może nie na każdego tak to działa, ale ja po obejrzeniu czuję się bardzo zmotywowana. Wstaję od telewizora i mówię sobie: Hej, nigdy nie będziesz tak dobra jak oni, ale kurczę, masz jeszcze tyle do zrobienia!
4. Atmosfera
Igrzyska dla mnie to esencja sportu. Czysta rywalizacja, chęć pokazania, kto jest lepszy. Wiem, że za chwilę rozlegną się głosy protestu, że cały czas słyszy się o dopingu i ta rywalizacja nie jest czysta. Ale ja głęboko wierzę, że to nadal tylko pojedyncze przypadki i olimpijczycy nadal mają honor. Bo doping świadczy o sportowcu, a nie o igrzyskach.
Tych powodów można znaleźć sporo więcej, ale nie będę zagłębiać się w szczegóły. Jakie jest Wasze zdanie odnośnie igrzysk? Oglądacie?
Jeśli nie, a chcecie wiedzieć, ile mamy medali, to polecam stronę Komitetu Olimpijskiego.
Na razie mamy 4 medale: 1 złoty (wioślarstwo), 1 srebrny (rzut dyskiem) i 2 brązowe (wioślarstwo i kolarstwo).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz